Tej informacji nie powinny czytać osoby niepełnoletniej oraz miłośnicy tego szlachetnego trunku. Naukowcy wraz z przemysłowcami postanowili eksperymentować z whisky zaprzęgając do tego celu kosmiczne technologie.
Na Międzynarodowej Stacji Kosmicznej ISS trwają eksperymenty z whisky. Naukowcy chcą sprawdzić jak szlachetny trunek dojrzewa w warunkach nieważkości. Irlandzką whiskey i szkocką whisky produkuje się z mieszaniny słodu i nieskiełkowanego ziarna jęczmienia. Po krótkiej fermentacji masę zalewa się wodą, filtruje i destyluje (czasami nawet trzy razy). Charakteru whiskey nabiera dopiero przez wiele lat leżakowania w dębowych beczkach. W tym czasie alkohol nasyca się zawartymi w drewnie garbnikami, nabierając złocistego koloru i orzechowego posmaku.
Naukowcy postanowili sprawdzić jak proces ten będzie przebiegał w warunkach zerowej grawitacji. Eksperyment, o którym poinformowano w siedzibie Edinburgh International Science Centre ma potrwać co najmniej dwa lata. Już w październiku 2011 r. wysłano na stację dostawczym, bezzałogowym statkiem kosmicznym słód oraz kawałki opalonego drewna dębowego – są to jedne z głównych składników potrzebnych do produkcji whisky. Słód pochodził z destylarni Ardbeg — jednej z siedmiu działających na brytyjskiej wyspie Islay (tradycyjnego szkockiego regionu produkcji whisky), produkującej ten trunek już od 300 lat.
Orbitalny eksperyment jest pierwszym, w którym w warunkach całkowitej nieważkości zostaną zbadane m.in. terpeny – niewielkie cząsteczki chemiczne, które nadają alkoholowi żywy, charakterystyczny aromat. Podobne analizy prowadzone są równolegle na Ziemi. Naukowcy porównają potem wyniki i stwierdzą, czy na ziemi i na orbicie alkohol dojrzewa nieco inaczej.
Prowadząc ten mikrograwitacyjny eksperyment dowiemy się czegoś więcej na temat smaków i woni — powiedział Michael Johnson z amerykańskiej firmy NanoRacks LLC, zaangażowanej w badania — ta wiedza może być pomocna nie tylko w produkcji whisky, ale również w wytwarzaniu żywności i perfum.
Jego zdaniem powinna też pomóc samej destylarni znaleźć nowe możliwości wykorzystania materiałów i beczek, którymi dysponują od lat.