Narażeni na zranienie kulami zakładają często kamizelkę kuloodporną. Chroni ona jednak tylko korpus, a co z resztą ciała?
Być może odpowiedzią będzie ciecz, nad którą pracują naukowcy z Polski. Ma ona twardnieć pod wpływem uderzenia. Jeśli badania przyniosą spodziewane rezultaty, ciecz będzie mogła zastąpić, bądź uzupełnić ochronę, jaką daje wykonana ze sztywnego materiału kamizelka. Ukryta w materiale ciecz uderzona pociskiem, nożem, kijem, czy choćby pięścią ma błyskawicznie twardnieć, zamieniając się w zbroję. Wynalazek mógłby znaleźć także zastosowanie bardziej pokojowe. Być może ochroniłby na przykład sportowców przed urazami.
Ta cudowna substancja to mieszanina proszku krzemionki oraz glikolu. Gdy składniki zostaną zmieszane (nie wstrząśnięte…) w odpowiednich warunkach, zyskują wyjątkowe właściwości. Gdy mieszankę taką będziemy mieszać powoli, nic się nie stanie. Gdy jednak będziemy chcieli szybciej poruszać mieszadełkiem, cząstki proszku krzemionki się ścinają. Zmienia się lepkość i cząstki „zapierają się” o siebie. Ciecz w ułamku sekundy zmienia się, nabierając chwilowo właściwości ciała stałego. Gdy zwolnimy obroty wszystko wraca do normy.
Nad cieczą pracują naukowcy z Politechniki Warszawskiej, Wojskowego Instytutu Technicznego Uzbrojenia w Zielonce oraz łódzkiego Instytutu Technologii Bezpieczeństwa. Projekt ma zostać zakończony w przyszłym roku.