Przejdź do treści

Konina w wieprzowinie? Jak szybko to zbadać?

Jak w prost­szy i szyb­szy spo­sób ba­dać za­war­tość sub­stan­cji che­micz­nych w go­to­wych pro­duk­tach? Od­po­wie­dzi na to py­ta­nie szu­kał na­uko­wiec z Uni­wer­sy­tetu Przy­rod­ni­czego w Po­zna­niu. Praw­do­po­dob­nie zna­lazł rozwiązanie.

Ma­riusz Dzia­das opra­co­wał tech­no­lo­gię syn­tezy od­mian izo­to­powo zna­ko­wa­nych związ­ków che­micz­nych. To wła­śnie ona jest od­po­wie­dzią na po­sta­wione py­ta­nie. Co dzięki tej me­to­dzie zy­sku­jemy? Można na przy­kład zba­dać za­war­tość sub­stan­cji w go­to­wych pro­duk­tach żyw­no­ścio­wych, ko­sme­ty­kach czy le­kach. Do­tych­cza­sowe spo­soby spraw­dza­nia czy za­war­tość sub­stan­cji ak­tyw­nej jest na od­po­wied­nim po­zio­mie okre­ślo­nym przez np. normę pro­duk­cyjną, są bar­dzo pracochłonne. 

W moim po­my­śle in­no­wa­cyjne jest to, że aby spraw­dzić za­war­tość da­nego związku w pro­duk­cie np. pa­ra­ce­ta­molu w ta­blet­kach, czy ko­fe­iny w na­po­jach ener­ge­tycz­nych, sto­suje się izo­to­powo zna­ko­wany od­po­wied­nik ozna­cza­nego związku, czyli formę che­miczną, która za­miast wo­doru w swo­jej struk­tu­rze po­siada deu­ter, jego cięż­szą od­mianę. Te izo­topy np. deu­teru wy­stę­pują na­tu­ral­nie w przy­ro­dzie i w ża­den spo­sób nie są szko­dliwe. Tech­no­lo­gia, którą opra­co­wa­łem, po­zwala syn­te­ty­zo­wać tego typu od­miany związ­ków che­micz­nych w pro­sty i tani spo­sób — tłu­ma­czy Ma­riusz Dziadas.

Dzięki temu ana­liza ja­ko­ściowa bę­dzie mo­gła być prze­pro­wa­dzona pro­ściej, szyb­ciej, ta­niej i do­kład­niej niż do tej pory.

Ma­riusz Dzia­das jest dok­to­ran­tem na Uni­wer­sy­te­cie Przy­rod­ni­czym w Po­zna­niu. Aby prze­te­sto­wać swój pro­jekt, zgło­sił się do dzia­ła­ją­cego na uczelni — w ra­mach Po­znań­skiego Aka­de­mic­kiego In­ku­ba­tora Przed­się­bior­czo­ści — Me­na­dżera In­no­wa­cji, Ma­riu­sza Lesieckiego.

Wspól­nie po­szu­ka­li­śmy od­po­wied­niego la­bo­ra­to­rium i na­wią­za­li­śmy współ­pracę. Je­żeli wy­słane do nich próbki przejdą od­po­wied­nie ba­da­nia cer­ty­fi­ku­jące, bę­dzie można ru­szyć z pro­duk­cją i ich sprze­dażą — mówi Lesiecki.

Stu­denc­kie Cen­trum In­no­wa­cji i Trans­feru Tech­no­lo­gii to stwo­rzony przez Po­znań­ski Aka­de­micki In­ku­ba­tor Przed­się­bior­czo­ści mo­del wspar­cia in­no­wa­cyj­nych po­my­słów stu­den­tów i dok­to­ran­tów. Do tego celu wy­ko­rzy­stuje po­ten­cjał uczelni i in­sty­tu­cji biz­ne­so­wych, ta­kich jak in­ku­ba­tory przed­się­bior­czo­ści. Za­kłada po­prawę re­la­cji mię­dzy in­sty­tu­cjami wspie­ra­ją­cymi biz­nes a stu­den­tami i dok­to­ran­tami. Wspar­cie Cen­trum moż­liwe jest za po­śred­nic­twem Me­na­dże­rów In­no­wa­cji, dzia­ła­ją­cych na trzech po­znań­skich uczel­niach: Uni­wer­sy­te­cie Przy­rod­ni­czym, Uni­wer­sy­te­cie im. Adama Mic­kie­wi­cza oraz na Po­li­tech­nice Poznańskiej.

Na­uko­wiec czeka te­raz na ba­da­nia pró­bek ma­jące oce­nić czy­stość che­miczną oraz na in­for­ma­cję czy pro­dukt na­daje się do bez­po­śred­niej sprze­daży. Je­śli od­po­wie­dzi będą po­zy­tywne, być może w nie­dłu­gim cza­sie bę­dziemy mo­gli sami ba­dać in­te­re­su­jące nas pro­dukty. Może nie­ko­niecz­nie uda nam się spraw­dzić ile ko­niny jest w wie­przo­wi­nie, ale kto wie co cie­ka­wego kryją inne go­towe pro­dukty spożywcze 😉

Powiązane materiały: