Naukowcy z Polskiej Akademii Nauk i Uniwersytetu Jagiellońskiego postanowili poznać lepiej zwyczaje wilków. Co jakiś czas chodzą więc nocą do lasu i nie tylko obserwują, ale również… wyją.
Wycie jest sposobem komunikacji między wilkami i służy zacieśnianiu więzów grupy. Wilki wyją, by oznajmić innym swoje położenie, kończą w ten sposób udane polowanie lub odstraszają intruza. W czasie wycia panuje tak przyjazna atmosfera, że nikomu nic złego stać się nie może. Dotyczy to także ludzi.
Wilki wyją zazwyczaj wieczorem i wcześnie rano. Dźwięk jest jednostajny, trwający od kilku do kilkunastu sekund, często powtarzany (sesja może trwać do 2 minut). Wycie stada zaczyna się od pojedynczego głosu samca, po czym dołączają do niego kolejne osobniki. Wycie słychać zazwyczaj z odległości 2 – 3 km. Dlaczego polscy naukowcy wyją do wilków? W ten sposób pytają je: gdzie jesteście, ile was jest i w jakim wieku?
Chcemy się dowiedzieć, jak osobniki w tej grupie rodzinnej współpracują ze sobą, ile czasu spędzają ze sobą, czy współpracują przy polowaniu, przy wychowie młodych i w jakim stopniu — tłumaczy dr Katarzyna Bojarska z Instytutu Nauki o Środowisku z Uniwersytetu Jagiellońskiego.
Ciekawe, czy uda im się zdobyć jakąkolwiek odpowiedź. Prowadzenie dialogu z wilkami nie jest bowiem prostą sprawą. Wilki rzadko odpowiadają i raczej nie szukają okazji do spotkania z człowiekiem. Jeżeli nocne wycie nie pomoże, badacze z PAN i UJ zawsze mogą sięgnąć po książkę francuskiego naukowca Gerarda Menatory, który opisał swoje wieloletnie obserwacje zachowania i zwyczaje wilków, żyjących na wolności.