Czy ktoś jeszcze pamięta słynną komedię Hydrozagadka? Superbohater As stara się w niej rozwiązać zagadkę zniknięcia całej wody w Warszawie. Jak zapewnić odpowiednią jej ilość dla hodowanych w pojemnikach roślin?
Ten problem rozwiązali nasi naukowcy, którzy wynaleźli nową technologię. Dzięki niej można łatwiej zapewnić odpowiednią ilość wody roślinom hodowanym w pojemnikach. HydroBox – bo tak się nazywa – to geokompozyty sorbujące wodę. Mogą zrewolucjonizować uprawę roślin, szczególnie na obszarach o wielkim niedoborze wody. Ułatwią też życie rolnikom i działkowcom, oszczędzając im ciągłego i uciążliwego zraszania upraw oraz ratując rośliny w przypadku suszy. HydroBox to lekki syntetyczny szkielet obciągnięty z zewnątrz włókniną, w środku którego znajdują się małe ziarenka polimeru – hydrożelu – doskonale chłonące wodę.
Istota działania Hydroboxu polega na tym, że umieszczony w glebie pod rośliną przechwytuje wodę, czy to opadową, czy z podlewania — wyjaśnia dr Krzysztof Lejcuś z Instytutu Inżynierii Środowiska wrocławskiego Uniwersytetu Przyrodniczego — dzięki temu powstaje rezerwuar, z którego roślina, wrastając w Hydrobox korzeniami, może długo korzystać, pozwala jej to przetrwać suszę albo szybciej się rozwijać.
Dzięki HydroBoxom łatwiej utrzymać rośliny domowe i ogrodowe w dobrej kondycji podczas suszy lub urlopu. Hydroboxy o różnych rozmiarach umieszcza się w pojemnikach lub w podłożu, a następnie nawilża się je. Ziarna hydrożelu pęcznieją gromadząc wodę. 1 g tej substancji może zatrzymać nawet do 1000 g wody.
Rośliny oplatając swoimi korzeniami granulki i wrastając w nie, pobierają sobie tyle wody ile potrzebują. Natomiast rośliny mające stały dostęp do wody rosną większe i dorodniejsze. Hydrożelu można używać do: kwiatów, roślin doniczkowych i balkonowych, bylin, krzewów ogrodowych, żywopłotów i pnączy, drzew ozdobnych i owocowych, truskawek, malin i innych jagodowych, warzyw i ziół.
HydroBoxów nie trzeba zmieniać co roku. Powinny spełaniać swoją rolę przez 3 lata. To innowacyjne rozwiązanie powstało dzięki współpracy trzech ośrodków naukowych: Uniwersytetu Przyrodniczego we Wrocławiu, Politechniki Wrocławskiej oraz Instytutu Ekologii Terenów Uprzemysłowionych w Katowicach. Siedmioletnie badania nad wynalazkiem zostały wsparte przez Unię Europejską w ramach PO IG łączną kwotą 7.000.000 zł. HydroBox został już opatentowany, a licencję od Uniwersytetu Przyrodniczego wykupiła firma Geotabo. Uczelnia ma zagwarantowane 2 proc. zysku ze sprzedaży.