Naukowcy, którzy zajmują się badaniem gier, w krajach anglojęzycznych pracują często pod szyldem game studies lub game research. W Polsce natomiast pewną popularność zyskało słowo „ludologia”. Nazwy tej używają przedstawiciele najróżniejszych dziedzin: psychologowie, socjolodzy, literaturoznawcy i wielu innych. Gdzie ich znaleźć, jak zapoznać się z wynikami ich pracy?
Po pierwsze, warto rozejrzeć się po stronie i forum Polskiego Towarzystwa Badania Gier, które liczy około setki członków. Towarzystwo wydaje także od 2009 roku czasopismo naukowe „Homo Ludens” – wszystkie publikowane w nim artykuły są dostępne za darmo w internecie. Ponadto co roku odbywają się konferencje PTBG pod wspólną nazwą „Kulturotwórcza funkcja gier”. Najbliższe takie wydarzenie odbędzie się już 24–25 listopada w Poznaniu.
Po drugie, można skorzystać z zasobów serwisów internetowych, takich jak Techsty albo Wiedza i Edukacja. W sieci ukazuje się również czasopismo „Kultura i Historia”. Nie należy też zapominać o blogach prowadzonych lub współprowadzonych przez naukowców: Pawła Schreibera (Jawne Sny), Marzenę Falkowską (Altergranie) czy też Radosława Bombę.
Po trzecie, można udać się tam, gdzie polscy badacze gier pracują na co dzień. Chodzi tutaj nie tylko o Pracownię Badań Ludologicznych UAM w Poznaniu (jest to pierwsza jednostka uniwersytecka w naszym kraju ze słowem „ludologia” w nazwie), ale też o wiele innych zakładów, instytutów i katedr, gdzie zatrudnieni są naukowcy zajmujący się grami. Ich nazwiska razem z informacjami kontaktowymi odnaleźć można zarówno tutaj, jak i w miejscach wskazanych wyżej…
…a ponadto kilku polskich badaczy gier będziecie mogli spotkać na Polibuda Gaming Zone. Zapraszamy!
Więcej nauki o grach na „Polibuda Gaming Zone”


