Na drukowanych od listopada tablicach przedstawiających układ okresowy pierwiastków pojawią się trzy nowe nazwy. Pierwiastek o liczbie atomowej 110 — darmstadtium (Ds), 111-roentgenium (Rg) oraz 112 — copernicium (Cn), które otrzymało tę nazwę na cześć Mikołaja Kopernika. Kto i dlaczego uhonorował w ten sposób polskiego astronoma dowiecie się poniżej.
Znanych jest 118 pierwiastków, 6 jest jeszcze bez nazwy, ale w kolejce na legalizacje i oficjalną nazwę na tablicy Mendelejewa już czekają pierwiastki o liczbie atomowej 114 i 116. Zatwierdzanie to, niestety, bardzo długa procedura – podkreślają specjaliści. W przypadku copernicium od momentu odkrycia do formalnego klepnięcia nazwy minęło 15 lat. Za twórcę układu okresowego uważa się powszechnie — i chyba słusznie — Rosjanina Dmitrija Mendelejewa.
Po kilku latach „zabawy” w porządkowanie pierwiastków w oparciu o ich masy atomowe, w 1869 roku odważył się opublikować pierwszy układ okresowy, w którym zebrał ponad 90 pierwiastków. Przełomowym pomysłem Mendelejewa było pozostawienie pustych miejsc tam, gdzie występowały duże różnice między masami atomowymi znanych ówcześnie pierwiastków i jednocześnie zakłócona była regularność ich własności chemicznych. Mendelejew przewidział istnienie 8 pierwiastków, z których trzy odkryto jeszcze za jego życia (german, gal i skand) i miały one taką masę atomową i własności jak wynikało to z jego układu okresowego.
Za Mendelejewem poszli inni — ale sukcesem było nie tylko przewidywanie istnienia nowych pierwiastków, ale ich otrzymanie. Niektóre z nich są bardzo nietrwałe – uczeni muszą się sporo nagimnastykować w laboratorium, aby mogły zaistnieć na ułamki sekund. Tak też było z copernicium (Cn). Pierwiastek ten nie występuje naturalnie w przyrodzie, a czas jego „zaistnienia” to około jedna sekunda. Po raz pierwszy został uzyskany w laboratorium GSI (Instytut Badań Ciężkich Jonów) w Darmstadt w Niemczech, poprzez bombardowanie jonami cynku ołowianej tarczy. Dokonał tego międzynarodowy zespół naukowców z Niemiec, Finlandii, Rosji i Słowacji pod kierownictwem profesora fizyki Sigurda Hoffmana 9 lutego 1996 roku.
W 2002 roku zespół Hoffmana poinformował o ponownym otrzymaniu tego pierwiastka. Później pierwiastek udało się wytworzyć grupie badaczy japońskich, a także innym zespołom fizyków. 10 czerwca 2009 roku Międzynarodowa Unia Chemii Czystej i Stosowanej (IUPAC) oficjalnie uznała odkrycie niemieckich naukowców. Teraz można było wymyślić nazwę dla nowego pierwiastka. Pierwszeństwo ma oczywiście zespół naukowców, którzy go odkryli. Wbrew pozorom nie jest to łatwe zadanie. Istotne jest m.in. utworzenie odpowiedniego skrótu — chodzi o to, aby nie był mylący z innymi używanymi w chemii i fizyce skrótami. Nad wszystkim czuwa i wymaga stosowania odpowiednich zasad w wyborze nazwy IUPAC.
Według zasad IUPAC nie można np. nadać nazwy pochodzącej od nazwiska naukowca żyjącego. Tymczasowo pierwiastek o liczbie atomowej 112 nazywano „ununbium” (Uub), zgodnie z nomenklaturą IUPAC, nieoficjalnie także „eka-rtęć” (eka-Hg), ponieważ w układzie okresowym znajduje się bezpośrednio pod rtęcią. Zespół Sigurda Hoffmana zaproponował nazwę copernicium, początkowo ze skrótem Cp. IUPAC zabronił jednak korzystania ze skrótu Cp, więc zmieniono go na Cn.
Nazwa copernicius została wybrana na cześć Mikołaja Kopernika, człowieka który „zmienił nasze spojrzenie na świat, który utorował drogę do naszego punktu widzenia współczesnego świata poprzez odkrycie, że Ziemia okrąża Słońce”, naukowca, który nie otrzymał żadnych wyróżnień, gdy żył — uzasadnił profesor Hoffman.
Hoffman podkreślił związek między odkryciem Kopernika a chemią jądrową — planety krążące wokół Słońca porównał do struktury atomu, w którym elektrony krążą wokół jądra atomowego. Oficjalnie nazwę copernicium nadano 19 lutego 2010 roku, w rocznicę urodzin Mikołaja Kopernika. Nazwa została również zatwierdzona przez Zgromadzenie Ogólne Międzynarodowej Unii Fizyki Czystej i Stosowanej (IUPAP) 4 listopada 2011 w Londynie. Copernicius, którego pewnie spolszczymy na kopernika, został całkowicie zalegalizowany przez świat nauki.