Malaria to obok AIDS i gruźlicy jedna z najgroźniejszych chorób zakaźnych. Według różnych szacunków rocznie na świecie z powodu malarii umiera od 1 do 3 mln ludzi, znaczna większość z nich to mieszkańcy Afryki. Odpowiedzialne są za nią jednokomórkowe pierwotniaki — zarodźce — z rodzaju Plasmodium. Do zakażenia dochodzi podczas ukąszenia człowieka przez samicę komara z rodzaju Anopheles (do których należy m.in. widliszek). Jak dotąd nie ma skutecznej szczepionki przeciw tej chorobie.
Być może Polakom udało się przetrzeć szlak do jej uzyskania. Lubelscy naukowcy z Uniwersytetu Marii Curie-Skłodowskiej opracowali antygen, a więc substancję białkową wywołującą produkcję przeciwciał w organizmie, który może posłużyć do wyprodukowania szczepionki przeciwko malarii.
Naukowcy z Zakładu Biologii Molekularnej UMCS zastrzegają, że wynalazek został zgłoszony do opatentowania i podczas trwania tej procedury nie mogą ujawniać bliższych szczegółów. Potwierdzają jednak, że opracowany przez nich antygen może być zastosowany jako główny, czynny składnik szczepionki przeciwko malarii.
Od opracowania antygenu do szczepionki jest jeszcze długa droga, będą potrzebne jeszcze duże pieniądze na sfinansowanie dalszych badań — powiedział prof. Nikodem Grankowski, kierownik Zakładu Biologii Molekularnej UMCS - trzeba będzie m.in. przeprowadzić je w terenie, gdzie malaria jest aktualnym problemem.
Podkreślił również, że dotychczasowe badania w laboratoriach skupiały się na wybranych antygenach z pojedynczych stadiów rozwojowych zarodźca, co mogłoby skutkować opracowaniem metod uzyskania odporności człowieka jedynie w tych wybranych przypadkach.
Antygen opracowany przez lubelskich naukowców może działać na każde stadium rozwojowe zarodźca malarycznego i jako taki zastosowany w szczepionce dawałby szanse na uzyskanie pełnej odporności u człowieka.
foto — sxc