Czarną kartą w historii gier są gry planszowe z hitlerowskich Niemiec. Charakterystycznym ich przykładem jest gra Jagd auf Kohlenklau („Polowanie na złodzieja węgla”). Wykorzystywano ją w ramach kampanii propagandowej, która miała zachęcać mieszkańców Rzeszy do oszczędzania energii. W trakcie wojny wyprodukowano około czterech milionów egzemplarzy tej gry!
Tytuł produktu nawiązywał do Kohlenklau, ikonicznej w Niemczech karykaturalnej figury złodzieja węgla. Gra kończyła się jego rozpoznaniem i wypędzeniem z domu. Grający rzucali kostką i zgodnie z wynikami przesuwali pionki po planszy złożonej z pięćdziesięciu pól. Część z nich symbolizowała działania marnotrawiące energię – wiązały się one z określonymi karami (na przykład utratą tury). Inne pola przynosiły graczowi nagrodę za oszczędzanie energii, jeśli zatrzymał na nich swój pionek. Były także pola neutralne. Wygrywał ten, kto pierwszy przemierzył całą planszę.
Gry planszowe z hitlerowskich Niemiec są czarną kartą w historii gier. Pokazują jednak, że gry to pod pewnymi względami poważna sprawa – mogą nie tylko dostarczać rozrywki, ale też przekazywać określony obraz świata. Więcej na ten temat możecie się dowiedzieć, rozmawiając z polskimi naukowcami zaproszonymi na Polibuda Gaming Zone.
Więcej nauki o grach na „Polibuda Gaming Zone”
- License
Some rights reserved by hans s