…i koniec z chrapaniem. Poduszka w kształcie niedźwiedzia o nazwie Jukusui-Kun — co po japońsku oznacza „głęboki sen” — to w rzeczywistości robot, który ma zadbać o to, aby głowa śpiącego leżała zawsze w odpowiedniej pozycji.
Czy japoński wynalazek robotyków z Uniwersytetu Waseda to rzeczywiście ratunek dla wszystkich tych, którzy mają już dość zarwanych nocy z powodu chrapania?
Pluszowy niedźwiedź ma zainstalowany mikrofon i gdy tylko „wykryje” chrapanie, wysuwa łapę i delikatnie przewraca głowę śpiącego na bok. Odblokowuje w ten sposób drogi oddechowe. U chrapiącego właśnie utrudniony przepływ powietrza wywołuje turbulencje, które wprawiają w drgania języczek i podniebienie miękkie.
W skład zestawu opracowanego przez naukowców japońskich wchodzi jeszcze drugi, mniejszy miś, który w rzeczywistości jest czujnikiem monitorującym poziom tlenu we krwi oraz tętno. „Zwierzak” powiadamia system, gdy występuje epizod bezdechu sennego. Dane są przekazywane przez ciało śpiącej osoby do umieszczonego pod prześcieradłem monitora. Niedobór tlenu we krwi i głośne dźwięki sugerują Jukusui-kunowi, że czas w tej sprawie także ruszyć łapą.
Jeśli nowoczesne sposoby japończyków będą niedostępne z różnych powodów można wypróbować sposobu z gwizdaniem. Polecam obejrzeć fragment serialu Wojna domowa — zwłaszcza od 6 do 8 minuty: