Trunek warzony w browarach wraca do łask i zdobywa coraz większ rzesze smakoszy. Same browary szukają natomiast pomocy u naukowców. Nie chodzi jednak o samo warzenie, które powinno być tradycyjne, ale rozwiązania pomagające oszczędzać pieniądze i chronić środowisko.
Jednym z takich zakładów jest browar na Alasce. Tam do pracy przy procesie produkcji piwa wykorzystano… piwo, a dokładniej wysłodziny, czyli nierozpuszczalne składniki zacieru w postaci osadu z łusek, kiełków i drobin słodu powstające w kadzi filtracyjnej. Teraz w tym niewielkim, rzemieślniczym browarze wykorzystuje się ten odpad jako jedyne źródło paliwa nowego kotła parowego. Browar z Alaski jest pierwszym na świecie, który zastosował ten uboczny prodkut warzenia w taki właśnie sposób. Dzięki temu udało się zaoszczędzić około 65% używanego do tej pory oleju opałowego.
Przypadł nam w udziale zaszczyt warzenia piwa w tradycyjny, rzemieślniczy sposób właśnie na Alasce — powiedział Geoff Larson, współzałożyciel browaru — jednak aby rozwijać nasz mały zakład na tym terenie i nadal mieć pozytywny wpływ na naszą społeczność i przyrodę musimy, oprócz tradycyjnych metod, otworzyć się na innowacje, które pozwolą nam zmniejszyć na przykład zużycie energii.
Od kilku lat zakład ten oszusza odpady powstające przy warzeniu piwa. Są one bogate między innymi w proteiny i doskonale nadają się jako pasza dla bydła. Jednak na Alasce nie ma zbyt wielu gospodarstw zainteresowanych odbiorem tego produktu. Stąd zrodził się pomysł na inne wykorzystanie wysłodziny.
Zaprojektowano specjalne suszarki ziarna, które wykorzystywały do 50% ziarna jako dodatkowe źródło energii do ogrzewania samego urządzenia. Pomogło to zaoszczędzić ilość spalanego oleju. Tak zdobyto doświadczenie, które wykorzystano przy projektowaniu kotła parowego.
Pod koniec ubiegłego roku kosztem 1.800.000 dolarów uruchomiono specjalnie skonstruowany kocioł parowy zasilany wysłodzinami. Jest to, jak podkreślają browarnicy, wyjątkowy i wymagający rodzaj paliwa, więc przydało się wcześniejsze doświadczenie.
Browar szacuje, że dzięki opracowanemu innowacyjnemu urządzeniu uda się całkowicie wyeliminiwać olej opałowy w procesie suszenia ziarna oraz przynajmniej w połowie zastąpić paliwa wykorzystywane do tej pory do wytworzenia pary technologicznej w warzelni. W ten sposób uda się zaoszczędzić prawie 1.500.000 litrów ropy w ciągu najbliższych dziesięciu lat.
Być może niektórzy pamiętają komedię „Młody Einstein”? Rodzina Einsteinów miała przejść do historii dzięki warzeniu piwa. Niestety, trunek ten nie miał bąbelków…
Oczywiście do czasu! Wynalazł je Młody Einstein 😉