Możliwe, że dzięki studentom Wydziału Elektroniki, Telekomunikacji i Informatyki Politechniki Gdańskiej rehabilitacja dzieci z porażeniem mózgowym będzie teraz przebiegać nie tylko szybciej, ale także przyjemniej dla małych pacjentów. A wszystko to dzięki Imagine Cup.
Imagine Cup to konkurs dla studentów organizowany od roku 2003 przez technologicznego kolosa Microsoft. Co roku jego temat zaczyna się niemal jak słynny przebój Johna Lennona „Imagine”. W tym roku było to „Imagine a world where technology helps solve the world’s toughest problems” („Wyobraź sobie świat, w którym technologia pomaga rozwiązać najtrudniejsze problemy ludzkości”). I zadania takiego podjęli się studenci Politechniki Gdańskiej.
Sigma
Zespół, który przyjął nazwę Sigma (Paweł Lipiec, Oskar Matulewicz, Mateusz Prager, Piotr Rojek) pod opieką doktora Krzysztofa Manuszewskiego i we współpracy ze studentem wzornictwa Politechniki Koszalińskiej Wiktorem Bukszą (autor interfejsu) postanowił wyobrazić sobie świat, w którym dzieci z porażeniem mózgowym mogą przechodzić rehabilitację w formie zabawy. Temu właśnie ma służyć stworzona przez nich aplikacja Soncoya.
Rehabilitacja z Xboxem
Korzysta ona z Kinecta, czujnika ruchu podłączanego do Microsoftowej konsoli Xbox 360 (lub komputera). Kinect posiada dwie kamery, promiennik podczerwieni, cztery mikrofony kierunkowe i akcelerometr, dzięki czemu pozwala na zarejestrowanie wszystkich ruchów użytkownika. Program Soncoya tworzy awatara, czyli wirtualną postać, który pojawia się na ekranie. Zadaniem dziecka jest naśladować jej ruchy. Ale nie tylko. Na przykład po wyświetleniu obrazków przedstawiających dwa różne zwierzęta, pacjent musi wskazać, które z nich wydało z siebie odgłos. Każde dobrze wykonane zadanie nagradzane jest rozlegającymi się w pomieszczeniu brawami.
Drugą zaletą projektu Soncoya jest stworzenie systemu ułatwień także dla terapeutów. Aplikacja przeznaczona dla nich pozwala im na zarządzanie informacjami o pacjentach, obserwowanie ich postępów oraz porównywanie ich z planem rehabilitacji oraz podejmowanie decyzji o jej kolejnych etapach. Trzeci wielki plus to dostępność sprzętu niezbędnego do używania „dziecka” młodych wynalazców z Politechniki Gdańskiej. Żeby z niego korzystać, oprócz samej aplikacji, wystarczy komputer i Kinect. To drugie można znaleźć w większości sklepów ze sprzętem RTV i kupić za około 450 złotych.
Zadowoleni pacjenci
Wszystko to bardzo ładnie brzmi w teorii, ale czy w jakimkolwiek stopniu przekłada się na praktykę? Zespół Sigma zadbał także o to, by to sprawdzić. Nawiązał kontakt z Przedszkolem nr 77 w Gdańsku, do którego uczęszczają między innymi dzieci z porażeniem mózgowym. Testy oprogramowania wypadły niezwykle pomyślnie, a zadowoleni byli przede wszystkim ci, od których najwięcej zależało – sami pacjenci.
Bajkowa współpraca
Tak samo jak zadowolona była publiczność podczas krajowego finału Imagine Cup w Warszawie i postanowiła przyznać Sigmie swoją nagrodę. Niestety nieco mniejsze wrażenie Soncoya zrobiła na jury – projekt zajął dopiero czwarte miejsce, choć słowo „dopiero” nie jest tutaj akurat najlepsze, bo też i stawka była niezwykle wyrównana. Oprócz studentów Politechniki Gdańskiej rozwiązania technologiczne mogące być wykorzystywane w terapii i działające z Kinectem zaprezentowały też dwa inne zespoły. Jeden z nich, Flexify, składający się ze studentów Uniwersytetu im. Adama Mickiewicza w Poznaniu, uplasował się o jedną pozycję wyżej od gdańszczan, dając się wyprzedzić tylko dwóm ekipom z Wojskowej Akademii Technicznej. Poznaniacy zaprezentowali Kinesio Studio, współpracujące z konsolą przy pomocy Kinecta ćwiczenia rehabilitacyjne dla dzieci, ze scenariuszami budowanymi w oparciu o bajki. Dodatkowo aplikacja pozwala wykonywanie tychże ćwiczeń nagrywać, co jest sporym ułatwieniem dla terapeutów i rehabilitantów.
Łukasz Miszewski