Przejdź do treści

Wpisy oznaczone ‘hormon’

Podgląd: Dynia straszy, dynia leczy :)

Dynia straszy, dynia leczy :)

Nie wszyst­kim po­doba się za­bawa w Hal­lo­ween. Sym­bo­lem tego dnia jest dy­nia ze świeczką w środku i wy­cię­tymi otwo­rami. Skupmy się za­tem na niej. Dy­nia może być bar­dzo przy­datna dla osób cho­rych na cu­krzycę. Sub­stan­cje w niej wy­kryte być może będą mo­gły za­stą­pić lub znacz­nie zmniej­szyć dzienną dawkę in­su­liny po­da­wa­nej oso­bom cho­rym na cu­krzycę. Pod­czas ba­dań wy­ciąg z dyni po­ma­gał re­ge­ne­ro­wać uszkodzone […]

Podgląd: Tabletka na lenistwo

Tabletka na lenistwo

„Gdyby mi się chciało tak, jak mi się nie chce” – my­śli więk­szość z nas, gdy ma pod­jąć ja­kie­kol­wiek wy­si­łek fi­zyczny. Dzięki uczo­nym z uni­wer­sy­tetu w Zu­ry­chu być może już nie­długo wy­star­czy po­łknąć ta­bletkę, aby zy­skać całą nie­zbędną do pod­ję­cia wy­siłku mo­ty­wa­cję. Ba­da­cze pod kie­run­kiem prof. Maxa Gas­smanna pro­po­nują wy­ko­rzy­sta­nie zna­nej spor­tow­com sub­stan­cji do­pin­gu­ją­cej, a więc ery­tro­po­etyny. Erytropoetyna — […]

Podgląd: Szczęśliwe psy chodzą do pracy

Szczęśliwe psy chodzą do pracy

Pies jest po­noć naj­lep­szym przy­ja­cie­lem czło­wieka. Choć ta przy­jaźń nie za­wsze jest w pełni od­wza­jem­niana i do­ce­niana, to oka­zuje się, że czwo­ro­nogi do­brze wpły­wają na na­sze do­bre sa­mo­po­czu­cie i… pracę! Szczę­śliwe psy cho­dzą do pracy – ra­zem ze swo­imi wła­ści­cie­lami. I nie tylko czwo­ro­nogi są za­do­wo­lone, że nie sie­dzą same w domu. Ran­dolph Bar­ker z Vir­gi­nia Com­mon­we­alth Uni­ver­sity za­ob­ser­wo­wał i ba­dał, że […]

Podgląd: O której godzinie najłatwiej się zarazić?

O której godzinie najłatwiej się zarazić?

Każdy z nas ma swój rytm dnia. Zu­peł­nie ina­czej za­czniemy dzień, gdy ze snu wy­rwie nas bu­dzik, a ina­czej gdy się wy­śpimy i sami wsta­niemy. Pory dnia i to, co wtedy ro­bimy ma wpływ nie tylko na na­sze sa­mo­po­czu­cie, ale rów­nież na na­szą od­por­ność na różne in­fek­cje. Z wcze­śniej­szych ba­dań było wia­domo, że na­sze do­le­gli­wo­ści na­si­lają się i słabną jak […]