Przejdź do treści

Akademickie B+R – numer 5

Akademickie B+R – numer 5

W epoce gdy naj­bar­dziej po­żą­da­nym przez od­bior­ców spo­so­bem prze­kazu tre­ści jest in­fo­ta­in­ment (zbitka słów ang. In­for­ma­tion i en­ter­ta­in­ment), gdzie każda in­for­ma­cja po­winna mieć rów­nież ce­chy roz­rywki, ta­kie ocze­ki­wa­nie for­mu­ło­wane jest czę­sto pod ad­re­sem na­uki i pre­zen­ta­cji jej osiągnięć.

Czy za­tem wszyst­kie osią­gnię­cia mu­szą być wi­do­wi­skowe, by wzbu­dzić za­in­te­re­so­wa­nie? Nie jest to ra­czej moż­liwe, gdyż do wielu od­kryć i roz­wią­zań do­cho­dzi się w za­ci­szu la­bo­ra­to­riów, a zbytni roz­głos i spły­ce­nie zna­cze­nia mógłby wręcz szko­dzić. Na­to­miast świat na­uki po­wi­nien mieć spo­sób na wy­pra­co­wa­nie wabika.

Przyjdź, zo­bacz, uwierz że to moż­liwe, po­tem zdo­bądź i wy­ko­rzy­staj wie­dzę, po­tem za­in­te­re­suj się co jesz­cze mo­żemy osią­gnąć. Taka forma pro­mo­cji jest już z po­wo­dze­niem sto­so­wana, czy to przy oka­zji Nocy Na­ukow­ców czy Cen­trum Na­uki Ko­per­nik. Na­uka po­dana w cie­kawy spo­sób, na­uka wska­zu­jąca na po­zy­tywne skutki dla lu­dzi i go­spo­darki, eks­po­nu­jąca suk­cesy, to prze­kaz in­te­re­su­jący i przy­cią­ga­jący wielu po­ten­cjal­nych adeptów.



Po­bierz numer 5 w for­macie PDF (1488 pobrań)