Jak można się upewnić, że woda z miejskich wodociągów jest czysta? Wystarczy zatrudnić małże słodkowodne. Są niezwykle wybredne i wyczulone na każde zanieczyszczenie.
Coraz powszechniej więc wykorzystują je przedsiębiorstwa wodociągowo-kanalizacyjne jako bioindykatory – do kontroli jakości wód głębinowych. Małże to dla pracowników wodociągów system wczesnego ostrzegania. Skorupiaki kontrolują wodę przed procesem jej uzdatniania, czyli przed napowietrzaniem oraz filtracją. Próbują wodę, wydobywaną z ujęcia i jeśli im nie odpowiada, to na swój sposób wszczynają alarm – gdy tylko wyczują jakieś zanieczyszczenie natychmiast zamykają swoje skorupy. Komputer monitoruje ich zachowanie przez całą dobę i gdy tylko stwierdzi, że wszystkie małże się zamykają, alarmuje pracowników wodociągów.
Nowoczesną technologię biomonitoringu, wykorzystującą małże słodkowodne, zainstalowano ostatnio za 60.000 złotych w Miejskim Przedsiębiorstwie Wodociągów i Kanalizacji w Jaworznie. System nazywa się „Symbio”. Osiem małży z gatunku skójka zaostrzona (Unio tumidus) przyczepiono do magnesu i sondy pomiarowej, które rejestrują stopień rozwarcia muszli.
Reakcja mięczaków nie dostarcza nam informacji o tym, co i w jakich ilościach znajduje się w wodzie, ale ich nagłe zamknięcie natychmiastowo sygnalizuje zmianę parametrów wody, rozpoznaną przez nie za szkodliwą i niebezpieczną — tłumaczy Józef Natonek, prezes Miejskiego Przedsiębiorstwa Wodociagów i Kanalizacji w Jaworznie — w razie nagłego skażenia chemicznego wody, sondy pomiarowe sprzężone z systemem wygenerują alarm, który pozwoli pracownikom na natychmiastową reakcję, dzięki temu, znacznie skracamy czas na rozpoczęcie badań laboratoryjnych — dodaje.
Oprócz systemu „Symbio” miejskie wodociągi prowadzą także stałą kontrolę laboratoryjną wody. Biondykatorami, oprócz małż, mogą być też ryby, glony, raki czy inne skorupiaki, a nawet bakterie. Małże jednak posiadają wiele cech, które sprawiają, że są wykorzystywane najczęściej. Mają stosunkowo duże rozmiary, co ułatwia obserwację. Cechują się małą aktywnością, co minimalizuje stres wynikający z warunków, w jakich prowadzony jest monitoring (przytwierdzenie do postumentów), nie wymagają dokarmiania w okresie monitorowania. Są też mało zróżnicowane pod względem wielkości, co ułatwia jednoznaczną ocenę całego systemu.
Małże to wręcz idealni pracownicy: mogą pracować non stop przez 24 godziny na dobę i nie oczekują zapłaty. Jak idą na urlop po kilku miesiącach pracy, to zastępują je inne mięczaki.
1 — małże, 2 — magnes, 3 — czujnik halotronowy, 4 — wzmacniacz, 5 — sterownik systemu, 6 — komputer