Mrówki zamieszkujące licznie lasy w rejonie Longshaw, w hrabstwie Derbyshire, dostaną na plecy maleńkie radioodbiorniki, które pozwolą naukowcom śledzić ich życie za pomocą czytników.
Dzięki tym miniaturowym nadajnikom badacze z University of York chcą lepiej poznać ekologię smętnic – mrówek należących do największego chronionego gatunku w Wielkiej Brytanii.
W rejonie Longshaw biolodzy z University of York naliczyli ponad tysiąc kolonii mrówek smętnic, między którymi istnieje sieć mrówczych ścieżek i „autostrad”, na których nieustannie panuje ruch. Naukowcy chcą ostrożnie łapać mrówki, by przykleić im miniaturowe radioodbiorniki o wymiarach 1 mm x 1,6 mm.
Sam zabieg nie zaszkodzi mrówkom, a i obecność urządzenia nie ma w ogóle utrudniać im życia. Przyczepiane radioodbiorniki mają działać podobnie jak kody paskowe – naukowcy będą przykucać przy mrówczych ścieżkach i skanować specjalnymi urządzeniami, przypominającymi sklepowe czytniki kodów. Jaki jest cel tak skomplikowanej operacji?
To badanie jest próbą zrozumienia, jak mrówki porozumiewają się ze sobą, jak korzystają z rozbudowanej sieci mrowisk i jak się w tym środowisku poruszają — tłumaczy Samuel Ellis, jeden z prowadzących badanie.
Jego zdaniem ważny jest sposób, w jaki mrówki korzystają z tych sieci i wpływ ich zachowania na środowisko oraz przekazywanie informacji przez całą sieć.
To może mieć znaczenie nawet dla sposobu, w jaki patrzymy na sieci informatyczne albo telekomunikacyjne — uważa badacz.
Wyniki pomogą też w zarządzaniu lasem w rejonie Longshaw, składającym się głównie ze starych dębów i brzóz, wśród których badany gatunek smętnic najwyraźniej czuje się świetnie.