Sezon wakacyjny już za nami, ale plażować możemy jeszcze w tropikach. Mamy dobrą wiadomość dla amatorów całodziennych kąpieli słonecznych. Opalanie wkrótce może być nie tylko przyjemne, ale także bezpieczne!
Naukowcy z londyńskiego King’s College pracują nad nową substancją, która ma chronić przed skutkami nadmiernego opalania się. Nie będzie to ani krem, ani olejek czy balsam, ale zwykła tabletka. No, nie taka zwykła, bo do jej produkcji mają przysłużyć się koralowce.
Jaki związek istnieje między koralowcami a opalaniem? Naukowcy odkryli jakiś czas temu, że stworzenia te mają genetyczny dar chronienia się przed szkodliwym promieniowaniem ultrafioletowym. Żyjące w symbiozie z koralami glony wytwarzają substancję, którą koralowiec przetwarza w preparat ochronny — ku pożytkowi zarówno glonu, jak i koralowca. Nawet zjadające koralowce ryby uzyskują ochronę przed ultrafioletem. Najwyraźniej możliwe jest przekazywanie jej drogą pokarmową.
Promieniowanie ultrafioletowe szkodliwie wpływa na skórę człowieka. To ono właśnie jest odpowiedzialne za poparzenia słoneczne, starzenie się się skóry słońca, czy nowotwory. Jednocześnie jednak to promieniom UV zawdzięczamy piękną opaleniznę. Człowiek zaopatrzony w preparat z koralowców mógłby opalać się bezpiecznie, bez ryzyka zachorowania na czerniaka.
Badacze z King’s College mają nadzieję, że uda się im zsyntetyzować w laboratorium substancję, która chroni koralowce przed promieniowaniem słonecznym. Po pobraniu próbek z australijskiej Wielkiej Rafy Koralowej naukowcy mają wyizolować z nich DNA. Potem kod genetyczny, dzięki któremu syntetyzowane są ochronne substancje, zostanie wszczepiony bakteriom. Te zaczną się dzielić i wytwarzać niezbędne substancje w większych ilościach. Uzyskanie substancji bezpośrednio od korali nie byłoby możliwe, ponieważ koralowiec jest gatunkiem zagrożonym. Następnie trzeba będzie przeprowadzić testy na ludzkiej skórze, pozostałej po kosmetycznych zabiegach chirurgicznych. Najpierw powstanie stosowany zewnętrznie lotion, później pigułka, która powinna chronić zarówno skórę, jak i oczy.
Nowe ochronne substancje mogą ucieszyć nie tylko plażowiczów, ale także rolników, ponieważ po genetycznej modyfikacji rośliny uprawne byłyby mniej narażone na niszczące działanie słońca.
Życzymy zatem przyjemnego opalania i czekamy na zdjęcia waszej opalenizny! 😉
/